Planowanie przyjemności & odpoczynku (3 sposoby)

Z ankiety, którą przeprowadziłam na Instagramie wynika, że 33% moich odbiorczyń nie ma miejsca na odpoczynek w swoim planie dnia i tyle samo czeka z nim do weekendu (lub gorzej: do urlopu). Bez ładowania baterii na co dzień, daleko nie zajdziemy i uwierz mi, że rozładują się one w najmniej odpowiednim momencie, doprowadzając Cię np. do choroby. Jak tego uniknąć? Pomoże planowanie przyjemności i odpoczynku. Mam na to 3 sposoby!

Jaki odpoczynek planować i dlaczego warto to robić?

Przez cały dzień wykonujemy różne zadania (fizyczne bądź umysłowe albo połączenie takich i takich). Wyobraź sobie, że działasz jak smartfon: gdy coś robisz, zużywasz baterię. Tak samo działają Twoje wewnętrzne baterie: rozładowują się, gdy wykonujesz podpunkty z listy to do.

Jeśli doprowadzisz do ich rozładowania, poczujesz się:

  • źle,
  • przytłoczona,
  • niepewna,
  • chora,
  • zmęczona,
  • padnięta,
  • wkurzona,
  • sfrustrowana…

Tych emocji może być mnóstwo, ale wśród nich na pewno nie znajdziesz szczęścia czy spokoju. By uniknąć totalnego rozładowania, MUSISZ (bardzo rzadko używam tego słowa, więc uwierz mi, że naprawdę MUSISZ) odpoczywać.

Wiem jednak, że na co dzień czeka na Ciebie mnóstwo zadań i obowiązków, które przecież są tak pilne, że nie mogą poczekać dzień czy dwa, byś Ty mogła odetchnąć.

Jednocześnie wiem, że często przypisujemy o wiele za wysoką rangę zadaniom, które na nią nie zasługują. Bo dajmy na to, zamiast położyć się wcześniej, chodzisz po całym domu i odkładasz rzeczy na miejsce. Czy to jest ważne? Nie. Kolejnego dnia będziesz robić to samo. Albo odkurzasz, bo z domu wyniosłaś, że trzeba to robić codziennie. A może prasujesz skarpetki? Jeśli to brzmi dla Ciebie irracjonalnie, to muszę Ci powiedzieć, że znam osobę, która prasuje skarpetki (i owszem, twierdzi, że nie ma czasu na odpoczynek).

W odpoczynku jest jeden problem… często nie potrafimy robić tego efektywnie. Można by wręcz wstawić tutaj mema z serii: Odpoczywasz? Robisz to źle!

➡️ Jeśli męczą Cię zadania fizyczne (np. tak, jak mnie, gdy pracowałam na produkcji), to odpoczywaj statycznie, czyli np. czytając, zajmując się pracami kreatywnymi, pielęgnując domowe rośliny, gotując itd.

➡️ Jeśli pracujesz umysłowo, koniecznie daj głowie odpocząć. W takim przypadku możesz pójść na spacer, pobiegać, poćwiczyć, porobić na drutach itd.

Dopiero, gdy odpowiednio dobierzesz odpoczynek do tego, co Cię zmęczyło, będziesz mogła poczuć się lepiej.

3 sposoby na planowanie przyjemności i odpoczynku

Mam kilka sposobów na planowanie przyjemności i odpoczynku. Dziś zdradzę Ci tylko 3 z nich, ale uwierz mi, że dużo zmienią w Twoim życiu.

Sposób 1: Lista energy givers & energy takers

Energy givers to takie czynności czy rzeczy, które dodają nam energii. Energy takers ją zabierają. Stworzenie takiej listy (bądź dwóch list) pomoże Ci w wybieraniu efektywnego odpoczynku (zamiast np. scrollowania Instagrama, co przebodźcowuje układ nerwowy i sprawia, że jesteś jeszcze bardziej zmęczona).

Przykłady:

  • energy givers (spacer, robienie na drutach, joga, przerabianie kursu, smaczne jedzenie, czas z bliską osobą),
  • energy takers (słuchanie plotek, czytanie wiadomości, hałas, gapienie się w ekran bez celu, czytanie kiepskiej książki).

✨Przeczytaj także: Jak dbać o swoje zasoby?

✨Chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat? Wskakuj na warsztaty ŻYCIE NA WŁASNYCH ZASADACH.

Sposób 2: Coś dla siebie

Każdego dnia planuję coś tylko dla siebie. Takie jedno zadanie, które pozwoli mi odpocząć i spędzić czas z samą sobą. Przykłady:

  • domowe SPA,
  • czytanie,
  • przerabianie kursu,
  • serial,
  • pisanie dziennika,
  • kolorowanie,
  • spacer.

📝 Zadanie dla Ciebie: gdy kolejny raz będziesz robić listę zadań, zapisz na niej jeden punkt, który skupia się na Tobie. Potraktuj go jako priorytet.

Sposób 3: Lista przyjemności

Mam swoją listę przyjemności, z której staram się regularnie odhaczać pozycje. Robię ją raz na kwartał, a później wybieram poszczególne zadania na konkretne miesiące lub tygodnie. W ten sposób w tym roku:

  • byłam u kosmetyczki (tak, już wiem, że lepiej pójść do kosmetolożki),
  • byłam w zoo (choć to okazało się mało przyjemne, bo do dziś mam trudne przemyślenia),
  • byłam z mężem na lodach,
  • byłam w teatrze na „Mayday” (ge-nial-na sztuka!),
  • zrobiłam opaskę na drutach i kończę szalik,
  • przeczytałam kilka książek,
  • skończyłam seriale: „Atypowy” i „Virgin River”, teraz oglądam „Młodego Sheldona”,
  • robię kurs, który pomaga w naprawieniu relacji z jedzeniem itd.

💡 Chcesz nauczyć się znajdować czas na odpoczynek i przyjemności? Wskakuj na warsztaty STWÓRZ SYSTEM PLANOWANIA NA MIARĘ SWOIM POTRZEB. Podczas spotkania poznasz teorię i zrobisz ćwiczenia, dzięki którym:

  • planowanie będzie Cię wspierać,
  • znajdziesz czas na to, co ważne,
  • przestaniesz brać na siebie zbyt dużo,
  • poczujesz spokój.

Zdradzę Ci więcej sposobów na planowanie odpoczynku i planowanie ogółem!

To jak, widzimy się?

Wskakuję na warsztaty!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *