Bycie zorganizowaną nie oznacza robienia jeszcze więcej i więcej! Dobra organizacja to dokonywanie wyborów. Przeczytaj ten wpis i dowiedz się, jak się zorganizować, by mieć czas na to, co dla Ciebie ważne, przestać brać na siebie zbyt dużo oraz znaleźć czas na odpoczynek i przyjemności.
Czym jest dobra organizacja?
Utarło się, że dobra organizacja to robienie miliona rzeczy w ciągu doby (i to jeszcze bez narzekania). Najbardziej obrywają mamy, które słyszą, że mogą wszystko… tylko muszą się dobrze zorganizować. Podpisuję się pod tym, bo dobra organizacja to podejmowanie decyzji, co zostaje w planie dnia, a co z niego wylatuje.
Wiem, nie o to chodziło! Według niektórych możesz naprawdę wszystko: być idealną mamą, mieć idealnie czysty dom, być idealną pracownicą, mieć idealny ogródek, odżywiać się idealnie zdrowo (i oczywiście sama gotować), mieć czas dla męża, dzieci, bliskich, być na każde zawołanie, a do tego rozwijać się, dbać o wygląd, chodzić do kosmetyczki, na masaże i do fryzjera, ćwiczyć, chodzić na spacery…
Tylko, że to nie jest prawda. Doba ma tylko i aż 24 godziny i nie da się w niej upchnąć wszystkiego. Możemy próbować, ale:
- albo zrobimy wszystko po łebkach,
- albo się zajedziemy,
- albo będziemy zbyt mało spać.
Nie ma innej opcji. No bo jak?
Sen: 7-8 godzin.
Praca 8-9 godzin (z dojazdem, dojściem na miejsce).
Już wyleciało nam w tym lepszym przypadku 15 godzin. Zostaje 9 na wszystko inne: gotowanie, obowiązki, dziecko, męża, rozwój itd. Nie oszukujmy się, że wyrobisz się ze wszystkim i jeszcze zdążysz odpocząć, bo tak nie będzie.
I uwierz mi, że im szybciej to przed sobą przyznasz, tym łatwiej będzie Ci wydostać się z błędnego koła planowania.
No dobrze, to w takim razie jak się zorganizować?
4 zasady dobrej organizacji
Przygotowałam dla Ciebie 4 zasady, które pomogą Ci się zorganizować. To oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej, ale dzięki ich zastosowaniu zbudujesz fundament pod system organizacji (planowania), który będzie Cię wspierał w Twojej codzienności.
Zasada 1: Priorytety
Wiem, że wyznaczanie priorytetów jest już oklepane, ale to naprawdę ważne. 💡 Tylko teraz uwaga: nie chodzi mi o priorytety, które wybierasz ze swojej listy zadań (czyli np. pranie, wizyta u lekarza). Mam tu na myśli priorytety, którymi chcesz się kierować ogólnie w życiu. U mnie są to:
- sen & odpoczynek,
- zdrowe odżywianie,
- aktywność fizyczna,
- spokój w ciele i głowie,
- ciekawość świata,
- uważność.
Do nich dochodzą moje wartości:
- ciekawość,
- kreatywność,
- wolność,
- relacje,
- świadomość.
Na ich podstawie wybieram, co jest dla mnie ważne do zrobienia konkretnego dnia. Czyli przykładowo ważniejsze jest zjedzenie zdrowego śniadania niż makijaż, chodzenie po sklepach czy mycie podłóg. Dopiero gdy zadbam o moje priorytety, mogę iść dalej.
💡 Uwaga: nie chodzi mi o to, że dopiero, gdy zrobię wszystko z listy priorytetów, zajmuję się obowiązkami domowymi czy pracą. Nie, bo musiałabym czekać do kolacji! Ale jeśli mam np. 30 minut i dwie rzeczy do zrobienia (np. trening mobility lub mycie okien), wybieram ten, który jest zgodny z moją listą priorytetów.
Inny przykład: mam posprzątać kuchnię. Wolę zrobić to w przerwach od pracy (kosztem odpoczynku tym razem), ale po południu mieć czas dla siebie i dla Małego Człowieka. Zdążę wtedy i posprzątać, i odpocząć. To jest właśnie to podejmowanie decyzji, o którym wspominałam.
Zasada 2: Dopasowywanie metod
Widzisz na Instagramie piękny Bullet Journal. Robisz taką samą rozkładówkę w swoim notesie. Po kilku dniach stwierdzasz, że to nie działa i planowanie nie jest dla Ciebie. Potem trafiasz na jakąś metodę planowania w internecie. Niby jest genialna. Wprowadzasz ją u siebie, ale znów: nie działa. Teraz już wiesz, że planowanie na pewno nie jest dla Ciebie.
Tylko wiesz co? 💩 prawda! Osoba, którą się zainspirowałaś, ma zupełnie inną sytuację życiową niż Ty (a nawet jeśli jest w Twoim wieku, ma tyle samo dzieci, obowiązków itd., to nadal nie jest Tobą!). Dlatego te metody mogą się u Ciebie nie sprawdzać.
🤫 Zdradzę Ci mój sekret dobrej organizacji: dopasowuję metody do swoich potrzeb.
Przykład: korzystam z połączenia metody pomodoro i bloków czasowych. Planuję sobie godzinę pracy (np. nad tekstami dla klientów, nad treściami na Instagram), potem robię 5-15 minut przerwy (dłuższa na drugie śniadanie, krótsze w innych porach).
Przykład 2: planuję w Bullet Journalu. Sama rysuję rozkładówki, które mi się sprawdzają. Ale… robię to tylko z życiem prywatnym. Pracę ogarniam w Notion.
Co więcej, te metody się u mnie zmieniają czasem nawet z dnia na dzień (np. gdy dziecko zachoruje i zostanie w domu, stosuję inny system, niż gdy jest w żłobku).
Zasada 3: Rozwód z perfekcjonizmem
Nikt nie jest perfekcyjny i uwierz mi, że ludzie z Instagrama, którzy uważają, że wystarczy dobrze się zorganizować albo też nie ogarniają wszystkiego, albo nie pracują i mają na to czas, albo mają zupełnie inną sytuację życiową niż Ty. Nie porównuj się do nich, bo to nie ma sensu.
Zamiast tego skup się na tym, by wykonywać zadania dobrze (czyli nie na odwal, ale też nie z dbałością o szczegóły, na które nikt nigdy nie zwróci uwagi, np. wycierając kurze z roślin, nie musisz skupiać się na tym, żeby ściągnąć każdą drobinkę pyłku. Już 80% kurzu mniej będzie ok!).
I tak samo jeśli chodzi o proces planowania. Jeśli skupisz się na tym, by było idealnie, braknie Ci czasu na działanie. Naprawdę wystarczy na kartce lub w zwykłym zeszycie napisać prostą listę zadań od kropek, a potem wykreślać te, które już zrealizowałaś. Nie potrzebujesz brush penów, notesu za 200 zł, farb, 20 pędzli itd. Długopis i kartka albo nawet telefon i w drogę!
Zasada 4: To Twoje życie
Nie skupiaj się tak bardzo na:
- przekonaniach innych ludzi co do Twojego życia,
- tym, co według innych powinnaś, a czego nie,
- rzeczach, które MUSISZ robić, bo ktoś tak mówi.
Najczęściej wcale nie musisz tego wszystkiego. Zacznij żyć swoim życiem (możesz nauczyć się tego TUTAJ) i skup się na tym, czego Ty potrzebujesz i czego Ty chcesz. Nie musisz być na każde zawołanie (ale to też nie znaczy, że masz być bezduszna. Wspieranie bliskich też jest ważne, ale nie ponad wszystko).
🎁 Bonus: system planowania dopasowany do Ciebie
Chcesz stworzyć swój własny system planowania i w końcu się zorganizować? W takim razie weź udział w warsztatach online STWÓRZ SYSTEM PLANOWANIA NA MIARĘ SWOICH POTRZEB, podczas których:
- przeanalizujesz swoją sytuację życiową, byś mogła wybrać metody planowania, które się w niej sprawdzą,
- poznasz swoje oczekiwania wobec systemu planowania i zestawisz je z tym, jakim typem planowaczki jesteś (by to planowanie było z Tobą spójne),
- nauczysz się szukać czasu wolnego, czasu na przyjemności i rozrywkę dla rozrywki w swojej codzienności (a nie tylko podczas urlopu)
- nauczysz się planować obowiązki tak, by nie zajmowały całego dnia,
- zobaczysz, jak możesz zwolnić RAM w swojej głowie, by nie czuć takiego przemęczenia ilością informacji, które musisz pamiętać,
- dowiesz się, jak przestać brać na siebie zbyt dużo i w końcu odetchnąć,
- zobaczysz, na czym polega pułapka perfekcjonizmu i dowiesz się, jak się z niej wydostać,
- sprawdzisz, czy tkwisz w błędnym kole planowania,
- zdecydujesz, na co stawiasz: produktywność, efektywność czy może zapierdziel,
- określisz, czym wolisz się zajmować: pilnymi pierdołami czy może tym, co dla Ciebie naprawdę ważne,
- nauczysz się eliminować zadania ze swojego planu dnia, by lista zadań nie ciągnęła się w nieskończoność,
- poznasz metody zarządzania sobą w czasie i dowiesz się, jak dopasować je do swoich potrzeb,
- zdecydujesz, gdzie będziesz planować: na papierze czy w digitalu (a może tu i tu),
- określisz swoje priorytety, na których będziesz bazować na co dzień,
- zrobisz listę potrzebnych elementów Twojego systemu planowania*.
* Uwaga! Plan może ulec zmianie. Tematy na pewno zostaną, ale może zmienić się ich kolejność (a jak mnie poniesie, to dodam coś jeszcze).
